-Będę tęsknic, wiem, że nie jestem najlepszą matką na świecie, ale proszę powiedz, że Ty też...-powiedziała, a po jej policzku spłynęła łza, którą szybko wytarła.
-Będę mamo, będę na pewno.-odpowiedziałam.
Porozmawiałyśmy jeszcze dłuższą chwilę i nadszedł czas na odprawę. Spojrzałyśmy z mamą na siebie, przytuliłyśmy się i zaczęłyśmy płakać. Oby dwie szepnęłyśmy sobie do ucha: "Kocham Cię, pamiętaj będę tęsknic". Udałam się w stronę samolotu. Gdy weszłam na pokład i znalazłam swoje miejsce, usiadłam włączyłam swoją MP4 i odpłynęłam. Po 2,5 h przyszła do mnie stewardessa i kazała zapiąć pasy, ponieważ samolot podchodził do lądowania. Po 3h byłam na miejscu. Na lotnisku w Londynie czekała na mnie Ronnie. Zobaczyłam ją stojącą z kartką, na której było napisane moje imię i nazwisko. Od razu podbiegłam do niej i ją przytuliłam. Po ogarnięciu się pojechałyśmy do jej domu. Teraz naszego. Dziewczyna od razu pokazała mi mój pokój. Nie miałam siły na nic, więc poszłam się wykapać i położyłam się spać.
***
No i jest pierwszy rozdział. Jak się podoba?
Czekamy na komentarze ;)
Jutro być może pojawi się następny rozdział ;)
Ronnie&Maci ! ;)
Trochę krótkie. Ale dopiero się rozkrecasz ^ ^ Dodam do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńrozkręcamy ;). dzięki ;D
Usuń